niedziela, 16 lipca 2023

Od Kazue CD Eleanor — „Strzała i biały placek”

Poprzednie opowiadanie

Dla Kazue był to zwykły dzień, wyjście z domku, trening, szukanie herosów do denerwowania swoją obecnością, topienie nowych w kiblach… wiadomo, typowy dzień Aresiaka. Przechodziła akurat obok miejsca ćwiczeń z łukami. Zauważyła brązowowłosą dziewczynę, jednak wyjątkowo, postanowiła ją zignorować. Trenuje, to niech trenuje, co jej będzie przeszkadzać? Może wyrobiłaby sobie mięśnie, których widocznie jej brakowało.
Nie zamierzała jednak dalej jej ignorować, kiedy zaraz przed jej nosem przeleciała strzała. Mimowolnie, wydała z siebie okrzyk bojowy (a tak właściwie, taki skrzek, jaki z siebie wydajesz, kiedy uderzasz małym paluszkiem u stopy w nogę stołu), wściekle odwracając się na pięcie w stronę, z której owa strzała przybyła. To to chuchro, które przed chwilą bardzo się skupiało na treningu! Może powinna bardziej ćwiczyć cel, skoro tak bardzo nie trafiła.
– Możesz bardziej uważać, hm? – powiedziała do dziewczyny, zaraz po wzięciu głębokiego oddechu, aby się uspokoić. Jakby się nie uspokoiła, to najpewniej nikt już nigdy by nie zobaczył sprawczyni zdarzenia. Zmusiła się na wyjście zza tarczy i spojrzenie w stronę obozowiczki. Patrzyła jej głęboko w oczy, jakby chcąc do nich podejść i zjeść jej duszę, czego oczywiście jeszcze nie potrafiła.
Kiedy Hiszpanka zaczęła ją przepraszać, uśmiechnęła się na myśl, że dziewczyna się jej boi. Nawet nie musiała się bawić w jakieś tam moce, których tak w sumie używa tylko do podpalania włosów przypadkowych ludzi, jako taki mały żarcik kosmonaucik. Dziewczyna jednak… postanowiła uciec. Chwilę na nią patrzyła z podniesioną brwią, a po chwili podniosła z ziemi łuk, najpewniej do niej należący.
– Nie zapomniałaś o czymś, kurduplu? – dobrodusznie zawołała do brązowowłosej, rzucając w jej stronę łuk. Kiedy tylko niska dziewczyna się odwróciła, Kazue przysadziła jej potężny cios otwartą dłonią w plecy, sprawiając, że Hiszpanka się wywróciła. Rosjanka zaśmiała się z tego, jak prosto było wywrócić heroskę. Naprawdę, powinna trenować częściej. A tak dla doprawienia, chwyciła ją za koszulkę i podniosła z ziemi, po czym walnęła ją jak najmocniej mogła z liścia w policzek, dalej trzymając ją drugą ręką. Niech pokaże, że coś potrafi! Z siłą Kazue ani trochę się nie powstrzymywała. Skoro dziewczyna o oliwkowych oczach jest także półbogiem, to sobie poradzi z uderzeniem od córki boga wojny.


Eleanor?
◇──◆──◇──◆
[351 słów: Kazue otrzymuje 3 Punkty Doświadczenia i uczy się jak zbullyingować ludzi żeby zostali twoimi przyjaciółmi ♡]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz