INFORMACJE PODSTAWOWE
Nowy Jork
Mitologiczny przodek: Atena (matka) i Kwiryn (przodek).Obozowa przeszłość: Po śmierci ojca, mając 17 lat zamieszkał w obozie na cały rok. Atena uznała go, gdy tylko przekroczył granicę obozu, Zion wiedział o swoim pochodzeniu od czwartego roku życia. Nie starał się rzucać w oczy, raczej siedział z boku, nie nawiązał żadnych relacji. Atmosfera wysławiania swoich boskich rodziców na tyle mu się nie spodobała, że po ukończeniu osiemnastki wyrwał się i rozpoczął życie na własną rękę.
Zajęcie: I.T w jednej z większych korporacji Nowego Jorku.
UMIEJĘTNOŚCI
Siła
60
Zręczność
10
Kondycja
4
Inteligencja
61
Mądrość
60
Charyzma
10
Broń: Spatha z niebiańskiego spiżu, z rękojeścią z kości słoniowej. Prezent od mamy, schowany zazwyczaj w pokrowcu na gitarę, za szafą z ubraniami.
Wrodzone:
Inteligencja
▸ strategia 3/3
▸ nauka 2/2
▸ rzemiosło 2/2
▸ perswazja 1/2
▸ telumkineza
Wrodzone:
Inteligencja
▸ strategia 3/3
▸ nauka 2/2
▸ rzemiosło 2/2
▸ perswazja 1/2
▸ telumkineza
OPIS POSTACI
Charakter:
***
Ciekawostki:
▸ Do 17 roku życia zawodowo grał w szachy i odnosił dosyć duże sukcesy, zdobył nawet tytuł FM'a i posiadał dwie normy na IM'a, zrezygnował z szachów po śmierci ojca.
▸ Jego ojciec nauczył go grać na gitarze, zarówno akustycznej, jak i na elektrycznej. Posiada jedną (elektryczną) w mieszkaniu, lecz od dawna Zion jej nie używał i jej zastosowanie to ładne wyglądanie na ścianie.
▸ Jest wielkim pasjonatem kawy, wszystko z dodatkiem kawy według niego jest lepsze. Ulubiony rodzaj kawy to klasyczne Americano, jego ulubiony drink to White Russian, można powiedzieć, że jest uzależniony od kawy.
▸ Drugim uzależnieniem blondyna są czerwone Marlboro.
▸ W ciągu czterech lat pracy w korporacji, w której obecnie pracuje, udało mu się być dziesięć razy pracownikiem miesiąca, z czego trzy razy pod rząd. Jak można się domyślić, życie Ziona nie jest zbyt ciekawe.
▸ Jego ulubiony zespół to The Beatles, a ulubiony, współczesny zespół to Gorillaz.
▸ Posiada w domu gramofon i pokaźną kolekcje płyt winylowych, zaopatrzoną głównie w albumy zespołów rockowych drugiej połowy XX. wieku.
Palce mężczyzny maszerowały zgrabnie po klawiaturze. Blondyn był w transie, z którego wybudziło go pukanie w lewy bark. Nie spiesząc się, zatrzymał jedną z piosenek Beatlesów i zdjął słuchawki z uszu.
— Na szybie wisi kartka, jeśli macie jakieś problemy, poinformujcie mnie na mailu — mówiąc, wskazał na kartkę zawieszonej na szklanej ścianie biurowego boksu, w którym pracował.
— Nie o to chodzi, Zion. W sobotę organizuję wieczór kawalerski, może wpadniesz? Będzie parę osób z pracy, napijemy się czegoś, później skoczymy do jakiegoś klubu — odparł jeden ze współpracowników blondyna.
— Nie obraź się, nie przepadam za imprezami, ale możemy kiedyś się napić jakiegoś whiskey, jeśli chcesz… — mówiąc to, nie oderwał wzroku od monitora.
Konwersacja zakończyła się gładko i bez większych konfliktów. Zion nie lubi konfliktów. Z pracy wyszedł chwilę po szesnastej, potrzebował paru minut, by ogarnąć biurko i wyjść z wieżowca. Był czwartek, więc nie miał większych planów na resztę dnia. Po wyjściu z budynku odpalił papierosa, jednego z pięciu w ciągu dnia, i ruszył w stronę nowojorskiego metra. Tak jak wcześniej, nie spieszył się, bo po co? Wszystko miał zaplanowane, zawsze ma wszystko zaplanowane. Ulokował na uszach słuchawki i wrócił do słuchania dwudziestowiecznego rocka w wykonaniu Paula McCartneya.
Aparycja:
Harmonogram dnia obejmował również czas spędzony w domu. Po wejściu do mieszkania zrzucił ze stóp czarne sztyblety i powędrował do swojego biurka, przy którym zostawił skórzaną aktówkę w kruczym kolorze. Do sypialnianej szafy, na wieszak odłożył grafitowy garnitur, a do kosza na pranie wrzucił białą, bawełnianą koszulę.
Lustro w łazience odbijało jego nagie, szczupłe ciało. Wzrost nie pozwalał na to, żeby twarz i krótkie, roztrzepane blond włosy znalazły się w lustrzanym odbiciu, tylko tors mężczyzny. Tors smukły, ale bez przesady, bo spod lekkiej warstwy tłuszczu wybijały się mięśnie, wymodelowane kiedyś na siłowni. Zion nałożył na siebie „domowy” dres i najzwyklejszy, gładki t-shirt, po czym wyszedł z łazienki.
Historia: „In Memory Of Felix McQueen”Ciekawostki:
▸ Do 17 roku życia zawodowo grał w szachy i odnosił dosyć duże sukcesy, zdobył nawet tytuł FM'a i posiadał dwie normy na IM'a, zrezygnował z szachów po śmierci ojca.
▸ Jego ojciec nauczył go grać na gitarze, zarówno akustycznej, jak i na elektrycznej. Posiada jedną (elektryczną) w mieszkaniu, lecz od dawna Zion jej nie używał i jej zastosowanie to ładne wyglądanie na ścianie.
▸ Jest wielkim pasjonatem kawy, wszystko z dodatkiem kawy według niego jest lepsze. Ulubiony rodzaj kawy to klasyczne Americano, jego ulubiony drink to White Russian, można powiedzieć, że jest uzależniony od kawy.
▸ Drugim uzależnieniem blondyna są czerwone Marlboro.
▸ W ciągu czterech lat pracy w korporacji, w której obecnie pracuje, udało mu się być dziesięć razy pracownikiem miesiąca, z czego trzy razy pod rząd. Jak można się domyślić, życie Ziona nie jest zbyt ciekawe.
▸ Jego ulubiony zespół to The Beatles, a ulubiony, współczesny zespół to Gorillaz.
▸ Posiada w domu gramofon i pokaźną kolekcje płyt winylowych, zaopatrzoną głównie w albumy zespołów rockowych drugiej połowy XX. wieku.
SPOŁECZNE
Rodzina:
▸ Felix McQueen, dla Ziona znany bardziej jako „tata”. Ulubiony człowiek Ziona, niezastąpiony przyjaciel i świetny nauczyciel. Ta dwójka wskoczyłaby za sobą w ogień, choć czasem dochodziło do lekkich sprzeczek. To właśnie Felix nauczył młodego McQueena grać na gitarze i grać w szachy. Wychował syna samemu, nigdy nie znalazł sobie żony. Dobrze wiedział, że Zion nie przepada za Ateną (choć powiedzieć, że nie przepada to jak powiedzieć nic) i za każdym razem, gdy w jej stronę padały nieprzyjemne słowa, bronił jej, próbując oduczyć blondyna złych zachowań. Jego śmierć załamała młodego wówczas półboga i zmieniła go niewyobrażalnie.
Relacje:
▸ Felicity Ophelia Abirn, choć blondyn upodobał sobie jej drugie imię i tak się do niej zwracał. Była dziewczyna Ziona. Poznali się, gdy on miał 20, a ona 18 lat. Byli ze sobą pokaźne 4 lata, zdarzyło się czasem, że męska część tego związku myślała o oświadczynach. Była jedyną osobą, przy której półbóg poczuł się choć trochę tak, jak z ojcem. Zerwali po dosyć poważnej kłótni.
▸ Felix McQueen, dla Ziona znany bardziej jako „tata”. Ulubiony człowiek Ziona, niezastąpiony przyjaciel i świetny nauczyciel. Ta dwójka wskoczyłaby za sobą w ogień, choć czasem dochodziło do lekkich sprzeczek. To właśnie Felix nauczył młodego McQueena grać na gitarze i grać w szachy. Wychował syna samemu, nigdy nie znalazł sobie żony. Dobrze wiedział, że Zion nie przepada za Ateną (choć powiedzieć, że nie przepada to jak powiedzieć nic) i za każdym razem, gdy w jej stronę padały nieprzyjemne słowa, bronił jej, próbując oduczyć blondyna złych zachowań. Jego śmierć załamała młodego wówczas półboga i zmieniła go niewyobrażalnie.
Relacje:
▸ Felicity Ophelia Abirn, choć blondyn upodobał sobie jej drugie imię i tak się do niej zwracał. Była dziewczyna Ziona. Poznali się, gdy on miał 20, a ona 18 lat. Byli ze sobą pokaźne 4 lata, zdarzyło się czasem, że męska część tego związku myślała o oświadczynach. Była jedyną osobą, przy której półbóg poczuł się choć trochę tak, jak z ojcem. Zerwali po dosyć poważnej kłótni.
ODAUTORSKO
Kontakt z autorem postaci: Znajdziecie mnie na smellsowym discordzie (chyba, że znowu dostałem bana), karokagatia.
Uwagi: Lubie wysyłać autorom przed wstawieniem na bloga opko to wglądu, czy wszystko ok, docenię jeśli zrobisz to samo :)
W razie odejścia: Śmierć
Ostrzeżenia: 1/3
Wizerunek: @kaison070
Autor cytatu: Karo sam wymyślił
Uwagi: Lubie wysyłać autorom przed wstawieniem na bloga opko to wglądu, czy wszystko ok, docenię jeśli zrobisz to samo :)
W razie odejścia: Śmierć
Ostrzeżenia: 1/3
Wizerunek: @kaison070
Autor cytatu: Karo sam wymyślił
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz