Nie jestem geniuszem.




Zion McQueenpółbóg
28 lat 
Amerykanin 
on / jego 
postać npc. autor: karo
ostrzeżenia 0 0 0
Informacje podstawowe — Nowy Jork
Mitologiczny przodek: Atena (matka) i Kwiryn (przodek).
Obozowa przeszłość: Po śmierci ojca, mając 17 lat zamieszkał w obozie na cały rok. Atena uznała go, gdy tylko przekroczył granicę obozu, Zion wiedział o swoim pochodzeniu od czwartego roku życia. Nie starał się rzucać w oczy, raczej siedział z boku, nie nawiązał żadnych relacji. Atmosfera wysławiania swoich boskich rodziców na tyle mu się nie spodobała, że po ukończeniu osiemnastki wyrwał się i rozpoczął życie na własną rękę.
Zajęcie: I.T w jednej z większych korporacji Nowego Jorku.
Umiejętności
Siła 80
Inteligencja 80
Zręczność 60
Mądrość 60
Kondycja 60
Charyzma 60
Broń: Spatha z niebiańskiego spiżu, z rękojeścią z kości słoniowej. Prezent od mamy, schowany zazwyczaj w pokrowcu na gitarę, za szafą z ubraniami.
Wrodzone: Inteligencja
strategia 3/3 (zwiększone umiejętności strategiczne, dedukcja ruchów przeciwnika, inteligencja przestrzenna, predyspozycje w sporządzaniu map)
nauka 2/2 (pogłębiona wiedza, zapamiętywanie wszystkiego, czego się usłyszy)
rzemiosło 2/2 (talent rzemieślniczy, tkactwo, tworzenie projektów doskonałych wynalazków)
perswazja 1/2 (przekonanie danej osoby do swoich racji)
ograniczona telumkineza (podświadoma znajomość i obsługa dowolnej broni, przeklęcie broni)
Fechtunek: 60/60
Wiedza o magii: 10/60
Przekonywanie: 20/60
Więź ze zwierzętami: 20/60
Charakter
Palce mężczyzny maszerowały zgrabnie po klawiaturze. Blondyn był w transie, z którego wybudziło go pukanie w lewy bark. Nie spiesząc się, zatrzymał jedną z piosenek Beatlesów i zdjął słuchawki z uszu.
— Na szybie wisi kartka, jeśli macie jakieś problemy, poinformujcie mnie na mailu — mówiąc, wskazał na kartkę zawieszonej na szklanej ścianie biurowego boksu, w którym pracował.
— Nie o to chodzi, Zion. W sobotę organizuję wieczór kawalerski, może wpadniesz? Będzie parę osób z pracy, napijemy się czegoś, później skoczymy do jakiegoś klubu — odparł jeden ze współpracowników blondyna.
— Nie obraź się, nie przepadam za imprezami, ale możemy kiedyś się napić jakiegoś whiskey, jeśli chcesz… — mówiąc to, nie oderwał wzroku od monitora.
Konwersacja zakończyła się gładko i bez większych konfliktów. Zion nie lubi konfliktów. Z pracy wyszedł chwilę po szesnastej, potrzebował paru minut, by ogarnąć biurko i wyjść z wieżowca. Był czwartek, więc nie miał większych planów na resztę dnia. Po wyjściu z budynku odpalił papierosa, jednego z pięciu w ciągu dnia, i ruszył w stronę nowojorskiego metra. Tak jak wcześniej, nie spieszył się, bo po co? Wszystko miał zaplanowane, zawsze ma wszystko zaplanowane. Ulokował na uszach słuchawki i wrócił do słuchania dwudziestowiecznego rocka w wykonaniu Paula McCartneya.
Aparycja
Harmonogram dnia obejmował również czas spędzony w domu. Po wejściu do mieszkania zrzucił ze stóp czarne sztyblety i powędrował do swojego biurka, przy którym zostawił skórzaną aktówkę w kruczym kolorze. Do sypialnianej szafy, na wieszak odłożył grafitowy garnitur, a do kosza na pranie wrzucił białą, bawełnianą koszulę.
***

Lustro w łazience odbijało jego nagie, szczupłe ciało. Wzrost nie pozwalał na to, żeby twarz i krótkie, roztrzepane blond włosy znalazły się w lustrzanym odbiciu, tylko tors mężczyzny. Tors smukły, ale bez przesady, bo spod lekkiej warstwy tłuszczu wybijały się mięśnie, wymodelowane kiedyś na siłowni. Zion nałożył na siebie „domowy” dres i najzwyklejszy, gładki t-shirt, po czym wyszedł z łazienki.
Ciekawostki
Do 17 roku życia zawodowo grał w szachy i odnosił dosyć duże sukcesy, zdobył nawet tytuł FM'a i posiadał dwie normy na IM'a, zrezygnował z szachów po śmierci ojca.
Jego ojciec nauczył go grać na gitarze, zarówno akustycznej, jak i na elektrycznej. Posiada jedną (elektryczną) w mieszkaniu, lecz od dawna Zion jej nie używał i jej zastosowanie to ładne wyglądanie na ścianie.
Jest wielkim pasjonatem kawy, wszystko z dodatkiem kawy według niego jest lepsze. Ulubiony rodzaj kawy to klasyczne Americano, jego ulubiony drink to White Russian, można powiedzieć, że jest uzależniony od kawy.
Drugim uzależnieniem blondyna są czerwone Marlboro.
W ciągu czterech lat pracy w korporacji, w której obecnie pracuje, udało mu się być dziesięć razy pracownikiem miesiąca, z czego trzy razy pod rząd. Jak można się domyślić, życie Ziona nie jest zbyt ciekawe.
Jego ulubiony zespół to The Beatles, a ulubiony, współczesny zespół to Gorillaz.
Posiada w domu gramofon i pokaźną kolekcje płyt winylowych, zaopatrzoną głównie w albumy zespołów rockowych drugiej połowy XX. wieku.
Społeczne
Rodzina:
Felix McQueen, dla Ziona znany bardziej jako „tata”. Ulubiony człowiek Ziona, niezastąpiony przyjaciel i świetny nauczyciel. Ta dwójka wskoczyłaby za sobą w ogień, choć czasem dochodziło do lekkich sprzeczek. To właśnie Felix nauczył młodego McQueena grać na gitarze i grać w szachy. Wychował syna samemu, nigdy nie znalazł sobie żony. Dobrze wiedział, że Zion nie przepada za Ateną (choć powiedzieć, że nie przepada to jak powiedzieć nic) i za każdym razem, gdy w jej stronę padały nieprzyjemne słowa, bronił jej, próbując oduczyć blondyna złych zachowań. Jego śmierć załamała młodego wówczas półboga i zmieniła go niewyobrażalnie.
Relacje:
Felicity Ophelia Abirn, choć blondyn upodobał sobie jej drugie imię i tak się do niej zwracał. Była dziewczyna Ziona. Poznali się, gdy on miał 20, a ona 18 lat. Byli ze sobą pokaźne 4 lata, zdarzyło się czasem, że męska część tego związku myślała o oświadczynach. Była jedyną osobą, przy której półbóg poczuł się choć trochę tak, jak z ojcem. Zerwali po dosyć poważnej kłótni.
Odautorsko
Uwagi: -
W razie odejścia: -
Wizerunek: @kaison070
Źródło cytatu: karo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz