Tak daleko, a przecież blisko tak, możesz patrzeć, ale nie dotykaj mnie! Jestem Bogiem, choć nie ma we mnie nic.

Gabriel Kawka-Winny ON/JEGO — 24 LATA — PÓŁBÓG — POLAK — 31 PD — 6 PU — 100 PZ polishscara

INFORMACJE PODSTAWOWE

San Francisco
Mitologiczny przodek: Bachus (ojciec)
Obozowa przeszłość: Opuścił Obóz Jupiter równo z osiągnięciem 18 lat, chociaż od młodego, bo jako dziesięciolatek dołączył do szeregów legionistów. Należał do drugiej kohorty, chociaż już większość okazywała mu szacunek, uważał, że to za mało.
Zajęcie: Studiuje fizykę na Uniwersytecie Stanowym w San Francisco. Posiada potencjał na coś na styl starożytnego rzymskiego filozofa, czy jak normalny człowiek by powiedział, menela spod mostu. Dorabia sobie jako kelner w restauracji.

UMIEJĘTNOŚCI

Siła 30
Zręczność 60
Kondycja 30
Inteligencja 90
Mądrość 65
Charyzma 0
Broń: Grecki ogień
Wrodzone:
Wyższa tolerancja alkoholu,
zdolności aktorskie,
▸ chlorokineza (głównie rośliny owocowe) ⅔ (przyspieszanie wzrostu roślin, wyczuwanie ich z dalekich odległości, bezbłędne rozpoznawanie wszystkich możliwych gatunków, kontrola nad wyrośniętymi roślinami, możliwość hodowli ich na niesprzyjającym temu gruncie i warunkach)
▸ alkokineza 2/2 (większa odporność na promile i możliwość niewielkiej manipulacji upiciem lub trzeźwością innych, możliwość zamiany czegokolwiek w napój alkoholowy lub bezalkoholowy)
▸ sztuka i aktorstwo ⅓ (zwiększenie zdolności artystycznych, możliwość dogłębnej interpretacji dzieł) ▸ zoolingualizm (komunikacja z dziką zwierzyną)

OPIS POSTACI

Charakter:
Każdy pewnie wyobraża sobie Bachusa i jego półboskie dzieci jako towarzyskich, radosnych imprezowiczów-alkoholików wiecznie lekceważących otoczenie. Gabriel najpewniej jest wyjątkiem. No dobra, może jedna albo dwie… albo trzy rzeczy z tego pasują do Polaka.
Może jest imprezowiczem, może jest alkoholikiem, może i lekceważy wszystko dookoła. Chociaż czy jest towarzyski i radosny, to można się spierać. Tak w sumie to pewnie ostatnie słowa, jakimi by się dało go opisać. Gabriel jest raczej tym, który wyzywa każdego, ale też samego siebie. Wiecznie wkurwiony na wszystko dookoła, pewnie w ogóle żałuje, że się urodził.
Dla niego każde wyzwanie jest jak pojedynek na życie i śmierć. Szczególnie aktywuje to u niego specjalne hasło „Nie masz psychy”. Jeśli usłyszy takie coś, wykona wyzwanie jakby od tego zależała cała jego przyszłość. Nawet jeśli to wyzwanie to pokonanie Antajosa.
Czy jest odpowiedzialny? Nie. Czy przekazanie mu opieki nad czymkolwiek jest dobrym pomysłem? Absolutnie nie. Większość przez niego spotkanych zapewne się zastanawia, czemu on w ogóle ma dostęp do greckiego ognia, albo jakiejkolwiek broni. Nie powinien nosić ze sobą czegoś, co działa jak bomba czy granat.
Nie lubi kontaktów z innymi ludźmi. Każda interakcja z innym, żywym, myślącym stworzeniem jest dla niego katorgą. Inne zwierzęta, jak psy, koty, węże czy pająki jak najbardziej lubi, chociaż nigdy nie miał do nich podejścia. Co najwyżej podrapie za uszkiem, po zadzie, ale żeby się bardziej nimi zajmować? Nie da rady.
Aparycja:
Gabriel jest wysokim mężczyzną, mierzącym sobie 187 centymetrów wzrostu. Nie należy on do tych umięśnionych. Jasne, ma trochę mięśni w rękach i nogach, ale nie dorównuje pewnemu Johnsonowi. Jest szczupły, jednak nie chudy. Utrzymuje swoje ciemnobrązowe, niemal czarne, kręcone włosy w dobrym stanie. Nie dopuściłby do tego, aby dotykały jego ramion. Może pozwoliłby im dojść za jego ucho, jednak nie dalej. Jego oczy można by opisać jako czarne, jednak są jedynie ciemnobrązowe, lub przynajmniej on tak uważa. Jego skóra, chociaż naturalnie blada, łatwo przybiera ciemniejszy kolor przy każdym mniejszym dostępie do światła słońca. Ubiera się zwykle w koszule i zwykłe spodnie, jednak niezbyt obchodzi go to, czy do siebie pasują, czy są wyprasowane i czy nie mają na sobie plam. Ważne, że ma cokolwiek do ubrania.
Historia: „Zwykły dzień”
Ciekawostki:
▸ Odczuwa niewytłumaczalny strach przed Zeusem/Jupiterem oraz jego półboskimi potomkami.
▸ Mimo tego, że wydaje się, że fizyka jest czymś, czym Gabriel chce zajmować się całe życie, jest również całkiem zainteresowany klasyczną literaturą, szczególnie rosyjską, jednak nie stroni się od innych.
▸ Do jego szeregu zainteresowań wchodzi również astronomia, jak i astrofizyka. Posiada własny teleskop, którym w ciemne noce obserwuje niebo. Z uwagi na to, że mieszka w San Francisco, nierzadko zdarza się mu wyjeżdżać na weekend na jakieś zadupie, aby obserwować niebo przez teleskop.

SPOŁECZNE

Rodzina:
Zofia Kawka-Winna — matka Gabriela, mieszkająca na Śląsku. Chociaż wie, że jej syn jest herosem, to na początku uważała to za jakiś… dziwny żart, do których młody chłopak był dość skłonny. Zmieniła zdanie, kiedy on zmienił jej drinka w niewinny napój.
Relacje:
Michael Hale — przyjaciel Gabriela, syn Merkurego. Zmarł w wieku 14 lat, 9 lat temu. Razem trafili do obozu Jupiter, z tą różnicą, że Mike trafił do pierwszej kohorty, a Gabriel do drugiej. Został pozbawiony życia przez Minotaura.

ODAUTORSKO

Kontakt z autorem postaci: polishscara [discord]
Uwagi: Nie mam nic przeciwko używania Gabrysia w opowiadaniach, byle zgadzało się z charakterem i jego zachowaniem. Wątki wolę w granicach od 300 do 500 słów, ale nie będę narzekać na dłuższe.
W razie odejścia: Dowolna śmierć, może nawet spaść ze schodów, walnąć się w łeb i odejść z tego wspaniałego świata.
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: @sevvanto
Autor cytatu: Skowyt „Celebryta”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz