Kenn dich schon 'ne Weile, immer das Gleiche – wohnst in meinem Kopf, aber sag, war ich denn überhaupt schon mal in deinem?

Silas Amrehn ON/JEGO — 22 LATA — PÓŁBÓG — NIEMIEC — 15 PD — 3 PU — 100 PZ aurek.

INFORMACJE PODSTAWOWE

Nowy Jork
Mitologiczny przodek: Trivia (matka)
Obozowa przeszłość: Cztery lata w obozie Jupiter minęły szybciej, niż Silas by się tego spodziewał. Cztery lata w czwartej kohorcie – pełne treningów, unikania zapełnionej łaźni i darcia się na cały głos. Cztery lata, które starły jego kolana i knykcie do krwi, a potem pozwoliły mu opuścić czwórkę trzymając głowę nieco wyżej, niż przedtem.
Zajęcie: Silas pracuje na niepełny etat jako spiker w małym, mało znanym radiu. Zazwyczaj użycza swojego głosu wieczorami, w dni robocze – wtedy, kiedy radia słuchają tylko starzy ludzie i ci, wracający z pracy.

UMIEJĘTNOŚCI

Siła 20
Zręczność 60
Kondycja 30
Inteligencja 30
Mądrość 10
Charyzma 40
Broń: Grecki ogień
Wrodzone:
Wizje przyszłości,panowanie nad mgłą
▸ magia 3/3 (rzucanie zaklęć tworzących i kontrolujących ogień, wiatr, wodę, czas, czaromowa, leczenie)
▸ panowanie nad Mgłą 3/3 (teleportowanie siebie i/lub innych przy pomocy Mgły, tworzenie fałszywych wspomnień)


OPIS POSTACI

Charakter:
Istnieją ludzie, którzy mają kontrolę nad sobą. To, co myślą, czują i robią rzadko kiedy wymyka im się z rąk. Jest też Silas. Ktoś, kto potyka się o słowa, gdy jest podekscytowany, tłucze szklanki gdy się wścieknie, wybucha płaczem, gdy widzi bezdomnego psa i za żadne skarby nie potrafi kontrolować tego, jak głośno bądź cicho mówi.
Silas ma umysł, który nie przestaje pracować. Przeszywają go setki myśli w każdej sekundzie. To sprawia, że jest błyskotliwy – ma to coś, co przyciąga do niego ludzi. Charyzmę, humor, błysk w oku, szelmowski uśmiech. Jednocześnie, w momencie w którym zostaje sam tonie w nieskończonej toni swoich myśli – setek myśli na sekundę.
Lubi się podobać ludziom. Och, jak uwielbia obracać w palcach karteczki z numerami telefonu, jak kocha to, gdy ludzie ocierają się o jego ciało w klubie z tym spojrzeniem rozbierającym go już tam. Jak spija każdą uncję uwagi niczym spragniony pies.
Musi mieć zawsze rację. To fascynujące, jak w ułamek chwili potrafi rzucić się na najmniejszą szansę udowodnienia tego, że ma rację. Jest zawziętym przeciwnikiem w każdej kompetycji, a do tego nie potrafi wygrywać. Potrafi prowadzić wielogodzinne dyskusje lub wdać się w bójkę, aby tylko udowodnić, że wygrywa. Że zasługuje na miejsce w tym świecie.
Aparycja:
Sto osiemdziesiąt dwa centymetry wzrostu, szerokie ramiona i zadarty do góry nos – Silas kreuje swoją posturą imponujący wygląd – zwłaszcza gdy dołącza do niego chłodny wzrok brązowych oczu, podkrążonych kolejnymi bezsennymi nocami. Już dawno temu oduczył się garbić, więc góruje nad morzem przeciętnych ludzi, dążących ulicami metropoli.
Mimo wieloletniego stażu w Obozie Jupiter nie ma dużej masy mięśniowej. Jest raczej szczupły, pod jego skórą rysują się ostre brzegi kości. Długie palce, widoczne żebra, zapadnięte policzki i głęboko osadzone oczy przyciągają niechciane wzmianki o tym, czy aby na pewno je wystarczająco dużo.
Należy do ludzi, których włosy układają się, nawet gdy umyje je szamponem 5w1. Dolną ich część rozjaśnia do złotego blondu, górnej pozwala zachować swój głęboki brązowy kolor.
Twarz Silasa zdobi garść piercingów – septum, helix, industrial, brew, szereg kolczyków w płatku ucha, błyszcząca kulka na języku. Wszystkie z nich – tak samo jak pozostała biżuteria, którą nosi – są srebrne.
Bladą skórę torsu i ramion pokrywają tatuaże, niektóre z nich wykonane w studiu, niektóre wybite własnoręcznie. Przetykają szeregi blizn, grubszych i cieńszych, świeższych i blednących.
Ubiera się, czerpiąc inspirację ze stylów typowo alternatywnych, a swoje ubrania w większości z drugiej ręki. Lubi nosić czarny lakier do paznokci i używać jeszcze czerniejszej kredki do oczu.
Ciekawostki:
▸ ▸Silas jest nałogowym palaczem. Preferuje klasyczny tytoń, ale ma też sporą kolekcję e-papierosów i vape’ów.
▸Nie toleruje laktozy. Nie powstrzymuje go to przed piciem mleka.
▸Umie grać na gitarze (akustycznej i elektrycznej) – kiedyś był nawet w zespole, który kilka razy występował w małym barze na przedmieściach. Niestety owy rozpadł się po śmierci wokalisty.
▸Ma również bardzo przyjemny głos i potrafi śpiewać.
▸Jest beznadziejnym romantykiem. Ma słabość do ładnych mężczyzn, czerwonych róż i kolacji wśród świec.
▸ Jest transpłciowym mężczyzną.
▸ Tytoń i alkohol nie są jedynymi używkami, po jakie sięga.
▸ Jednym z jego hobby jest programowanie.
▸Studiował biologię przez rok. Teraz zastanawia się nad rozpoczęciem studiów fizyki – chętnie kwantowej.

SPOŁECZNE

Rodzina:
Trivia
Matka. Chociaż Silas nadal do końca nie rozumie, jak jego ojciec skłonił ją do spędzenia z nim nocy. Trivia – jak to bogini – nie zajmuje się tym, co robi jej syn. Jest świadoma jego istnienia i na tym zaczyna i kończy się ich relacja. Nie żeby to przeszkadzało któremuś z nich.
Hilfdefuns Widukind Amrehn
Ojciec. Zabiegany człowiek, który przeprowadził się do Stanów goniąc za swoją pracą, ale nigdy nie odciął się od swoich niemieckich korzeni. Silas ma do niego bardzo neutralny stosunek – oczywiście, nie należy do najlepszych ojców. Jedyną ojcowską rzeczą, którą robił dla swojego syna, to kanapki do szkoły. A nawet tego zaprzestał, gdy Silas był w trzeciej klasie. Ich relacja ociepliła się, gdy lekarz poinformował Hildefunsa o niefortunnej diagnozie raka wątroby.
Relacje:
Edel Fischer
Wyobraźcie sobie, że jesteście młodym herosiątkiem i zostaliście wrzuceni do Obozu. Może i mieliście to szczęście, że wasz ojciec był niegdyś legionistą i wiedzieliście, czego się spodziewać. Przynajmniej częściowo. Mimo tego oczywistym jest to, że znajdziecie pierwszą osobę, która nie wzdryga się na wasz widok i spróbujecie dopasować się do niej, a potem może, może się z nią zakolegować. Silas był tym oparciem dla Edel, gdy pierwszy raz stanęła w świecie, o którym marzyła od dzieciństwa. Ona była dla niego wsparciem emocjonalnym. Młodszą siostrą, która miała w sobie nieco więcej ekstrawertyzmu, niż on.
Do tej pory spotykają się w mieście aby polować na przecenione glany w ich ulubionym alternatywnym sklepie lub pić kolejne kawy, śmiejąc się wśród poduszek “ich” kawiarni ku zgrozie wszystkich pozostałych gości.
Larkin Sigyn
To było to. Ten jeden facet, na którego wpada się w barze – zupełnie przypadkowo, był to spontaniczny wypad na miasto – któremu życzy się wszystkiego najlepszego, bo przecież ma urodziny, prawda? Dlatego ma na głowie tą śmieszną czapeczkę.
To było to. Te spacery po parku, te długie wiadomości, te uśmiechy, te rumieńce. Te pocałunki, coraz śmielsze, dłonie na ciepłej skórze, zaparowane szyby samochodu.
To były kolacje przy świecach i róże i obietnice.
Jedynie Silas nie był w stanie utrzymać Larkina przy sobie. Albo siebie przy nim, albo tej koncepcji ich przy nich. Uciekał na dno butelki i do środka skręta i jak najdalej od osoby, która kochała go najszczerzej. Może nie rozumiał tej miłości, może się jej bał – może to wszystko to było jedno wielkie nieporozumienie.
Ich relacja skończyła się burzliwie, w łzach i potłuczonych talerzach. Larkin to zakażona rana, która nadal krwawi i piecze.
Yasmin Mabrouk
Współlokatorka. Poznali się przy przeprowadzce – gdy Silas nadepnął na jej stopę, wnosząc kolejne pudło ze swoimi rzeczami. Potem spędzili ze sobą popołudnie w nowej kuchni, wyjadając chrupki z jedynej czystej miski pod ich dachem. Popołudnie zamieniło się w wieczór, wieczór w noc, aż w końcu zdali sobie sprawę z tego, że przegadali dobrych kilka godzin, które w ich mniemaniu nie mogły trwać dłużej niż dwadzieścia minut.
Do tej pory współgrają ze sobą na tyle dobrze, że żadne z nich ani nie zabiło drugiego, ani nie wyprowadziło się, sfrustrowane charakterem drugiej osoby. Yasmin jedynie ubolewa nad tym, że jej odżywka do włosów kończy się dwa razy szybciej.

ODAUTORSKO

Kontakt z autorem postaci:
▸ @aurek. na Discordzie
▸ aurekspam@gmail.com, ale tylko jeśli powyższe nie jest opcją.
Uwagi: Jestem zawsze otwarty na wątki i relacje, na headcanony i niecne plany. Jeśli ktoś chce kierować Silaskiem, pożyczyć go do swojego wątku, chce w nim znaleźć eksa, byłego przyjaciela albo tego ziomka, którego widzi się w kawiarni w każdy czwartek – bierzcie go i bierzcie go ile chcecie.
W razie odejścia: Śmierć. Byle widowiskowa.
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: @aurek. na Discordzie. Super ziomek, tak btw.
Autor cytatu: Nina Chuba – Glas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz