INFORMACJE PODSTAWOWE
Obóz Jupiter
Mitologiczny przodek: WulkanKohorta: II
Staż w obozie: 1 rok
Pozycja: Legionistka
UMIEJĘTNOŚCI
Siła
40
Zręczność
60
Kondycja
40
Inteligencja
20
Mądrość
30
Charyzma
10
Broń: Grecki ogień
Wrodzone:
Zdolności techniczne i manualne
▸ technokineza ⅔ (możliwość sterowania mniejszej i średniej wielkości urządzeniami, mistrzowskie umiejętności majsterkowania)
▸ wyczuwanie pułapek 2/2 (dezaktywowanie pułapek)
▸ wyczucie maszyn ½ (podświadoma znajomość obsługi maszyn)
▸ odporność na wysokie temperatury (całkowita odporność na wysoką temperaturę)
Wrodzone:
Zdolności techniczne i manualne
▸ technokineza ⅔ (możliwość sterowania mniejszej i średniej wielkości urządzeniami, mistrzowskie umiejętności majsterkowania)
▸ wyczuwanie pułapek 2/2 (dezaktywowanie pułapek)
▸ wyczucie maszyn ½ (podświadoma znajomość obsługi maszyn)
▸ odporność na wysokie temperatury (całkowita odporność na wysoką temperaturę)
OPIS POSTACI
Charakter:
▸ nienawidzi swojego pierwszego imienia i zawsze używa drugiego.
▸ jej konikiem są owady. Jeśli zapytasz ją o sposób odżywiania jakiekolwiek z nich, czas wylęgania się czy o to, jak bardzo boli ugryzienie czegoś w skali Schmidta, na wszystko odpowie. Bardzo je lubi, szczególnie motyle i ćmy. Jeszcze bardziej lubi je kolekcjonować, tylko, że zamiast trzymać je żywe, (niestety) pozbawia je życia i zbiera w specjalnym albumie każdy możliwy gatunek oraz odmianę.
▸ pije ciągle ziołowe herbaty.
▸ zna się na technologii lepiej niż nie jeden informatyk.
▸ marzy jej się zbudować latający pociąg, a sam publiczny transport jest dla niej wyjątkowo ciekawym konceptem, który można bardzo rozwinąć.
▸ ambrozja smakuje dla niej jak oscypek z żurawiną.
▸ powoli postepuje u Lotus celiakia, o której jeszcze nie wie, więc wyjątkowo się dziwi, że prawie po każdym jedzeniu, jakie spożywa, ma bóle brzucha albo inne niepokojące gastronomiczne objawy.
▸ cierpi na zaburzenie, którym jest Zespół Tourette’a. Częściej objawia się tikami motorycznymi niż werbalnymi.
,,Wszędzie jej pełno, pyskuje i czepia się jak rzep do dupy” gdy ktoś spytał, jaka jest Lotus, taką właśnie otrzymał odpowiedź. Oczywiście mogłoby być masę innych tych odpowiedzi, które łączyłoby parę jej cech — niewykorzystane nigdy pokłady energii, gadatliwość i chytrość.
To prosta osoba, można by powiedzieć. Aż zbyt prosta. Lotus nie nosi masek ani nie ma dwóch twarzy, a z jej ust nie wydobywa się nigdy fałsz. Jest jak otwarta książka, z której wyczytasz, co zechcesz. To, jaka jest do każdego, nie jest zmącone żadnymi sprzeczeniami. Świadoma swojego charakteru. Tak jak świadoma jest tego, że lubi wszystkich wokół wyprowadzać z równowagi, gdyż sama Lotus nigdy nie odczuwa złości, przez co pokłócenie się z nią czy zestresowanie graniczy z niemożliwością — bardzo lubi ludzi, a tym samym lubi obserwować ich reakcje i emocje, które są dla niej obiektem do badań niżeli delikatnym punktem u człowieka.
W Lotus bardzo łączy się stoicyzm z dziecięcą chaotycznością. To ekstrawertyczka, która uwielbia dużo mówić, czasem będąc jedyną, która to robi. Przy tym śmiała, nie boi się ryzyka, ani nie boi się, że może kogoś urazić swoimi słowami. Bywa niedelikatna, ale twierdzi, że jest po prostu bardzo zdystansowana, bo ona nigdy nie przejmuje się cudzymi uszczypliwościami. Jest szczera, powie ci wprost że wyglądasz w czymś okropnie albo że śmierdzi ci z ust, ale potrafi też doskonale kłamać, jeśli uzna, iż taka jest potrzeba (pomimo, iż nie lubi tego robić).
Nie daje sobą pomiatać, stając zawsze w swojej lub bliskim sobie obronie. Nie ma w tym przypadku żadnych hamulców, które podpowiadały jej na ucho, czy coś jest aby na pewno bezpieczne. Buntuje się, zawsze mając własne zdanie na jakiś temat i uparcie się go trzyma, ryzykując swoimi słowami oraz akcjami. Nie ma w tym nawet żadnego celu. Robi to, bo ma na to ochotę, jednak zawsze na początku próbuje przemyśleć sprawę i czy jest ona warta impulsu.
Analizuje wiele rzeczy, jakby próbowała być małym Einsteinem. Nie interesuje ją to, co pożyteczne, tylko to, co dla niej osobiście wydaje się warte uwagi. Ciekawska wszystkiego, też tego, czego nie powinna, przez co niekiedy pakuje się w problemy, z których jednak sprytnie potrafi wyjść przez mydlenie innym oczu czy umiejętność rozwiązywania problemów.
Pomimo zapatrywania się najczęściej we własne potrzeby oraz zachcianki, lubi być dla innych pomocna i jest względnie sympatyczna. Ostatnie, czego chce, to bezsensownych konfliktów i kłótni, przez co dba o to, aby jej otoczenie żyło ze sobą w harmonii, przyjmując rolę nieproszonego mediatora.
Jak już przy tym jesteśmy — tak, bywa odrobinkę, a nawet odrobinkę bardzo nieznośna. Jednak tylko bywa, bo zazwyczaj da się z nią normalnie pogadać. Jedynie może się trochę przemądrzać. Ale oprócz tego, nie robi nic wyjątkowo szkodliwego. (Chyba).
Aparycja:
Lubi eksperymentować ze swoimi włosami. Przez to jej jasne, proste, sięgające do łopatek blond kłaki z opadającą na czoło grzywką są zamiast tego czerwone, choć niektórzy przyrównują bardziej ten kolor do bordowego. Sama je ucina, robiąc im warstwy i wychodzi to jej naprawdę nieźle. Testowała kilka innych kolorów, ale uznała, że to właśnie ten jest jej. Posiada umiejętność wystylizowania tysięcy skomplikowanych fryzur na swojej głowie i dobrowolnie z tego korzysta. Może i robi to, ale nie dba wyjątkowo o swoje włosy, przez co nie są najmilsze na świecie w dotyku.
Ma piwne, duże oczy, które można porównać do ślepi szczeniaka. Okrążone są krótkimi rzęsami, na których punkcie ma mały kompleks. Brwi ma z kolei dość burzliwe, jak na ironię, a jej twarz jest okrągła. Ma blado-różowe usta i prosty nos. W odstających uszach nosi wiszące, srebrne lub złote kolczyki. Oprócz nich raczej nie nosi biżuterii, bo nie jest wytworna co do strojów. Ma prosty styl ubioru, ale schludny. Lubi szersze spodnie z przylegającymi do ciała bluzkami, a ciuchy preferuje w beżowych i stonowanych kolorach. Nie lubi malować paznokci ani trzymać ich długich.
Nie jest najszczuplejsza. Ani też najwyższa, ale wciąż rośnie. Chciałaby kiedyś mieć mięśnie. Posiada dużo pieprzyków na ciele, a jej karnacja jest trochę ciemniejsza od typowej bladości.
W sumie w tłumie nie wyróżnia się niczym innym niż włosami i... głośnym, charakterystycznym śmiechem, bo ma bardzo, bardzo głęboki głos.
Ciekawostki: ▸ nienawidzi swojego pierwszego imienia i zawsze używa drugiego.
▸ jej konikiem są owady. Jeśli zapytasz ją o sposób odżywiania jakiekolwiek z nich, czas wylęgania się czy o to, jak bardzo boli ugryzienie czegoś w skali Schmidta, na wszystko odpowie. Bardzo je lubi, szczególnie motyle i ćmy. Jeszcze bardziej lubi je kolekcjonować, tylko, że zamiast trzymać je żywe, (niestety) pozbawia je życia i zbiera w specjalnym albumie każdy możliwy gatunek oraz odmianę.
▸ pije ciągle ziołowe herbaty.
▸ zna się na technologii lepiej niż nie jeden informatyk.
▸ marzy jej się zbudować latający pociąg, a sam publiczny transport jest dla niej wyjątkowo ciekawym konceptem, który można bardzo rozwinąć.
▸ ambrozja smakuje dla niej jak oscypek z żurawiną.
▸ powoli postepuje u Lotus celiakia, o której jeszcze nie wie, więc wyjątkowo się dziwi, że prawie po każdym jedzeniu, jakie spożywa, ma bóle brzucha albo inne niepokojące gastronomiczne objawy.
▸ cierpi na zaburzenie, którym jest Zespół Tourette’a. Częściej objawia się tikami motorycznymi niż werbalnymi.
SPOŁECZNE
Rodzina:
▸ Anina Wright [matka] — Lotus to córeczka mamusi, która broniłaby jej w każdej możliwej sytuacji. Ich relacja nie jest najlepsza, ale też nie najgorsza i widać, że Anina kocha swoje dziecko, pomimo traktowania Lotus z dystansem. Nie zniechęca to jej ani trochę, bo wie, że próbuje być najlepszą mamą, jaką może.
▸ Wulkan [ojciec] — ,,Miło, że zrodziłam się jako akurat twoje dziecko, a nie jakiegoś nudnego Marsa czy Bachusa, bo dużo tobie zawdzięczam, chociaż wiem, że… no, jesteś bogiem. Jednym z wielu. A ja jestem półbożą córką, jedną z wielu. A moja matka była tylko jednorazową przygodą, przynajmniej z czego wiem. Kobieta jedną z wielu.
I pewnie to pierwszy i jedyny raz, jak cię widzę.”
▸ Forty Gauthier [starszy brat] — tak naprawdę nawet nie jest jej bratem, a bardzo dalekim, starszym kuzynem, ale Lotus i tak go w ten sposób czasem nazywa, choć traktuje go po prostu jako przyjaciela. Daje jej psychiczny komfort i jest osobą, której może ufać i powiedzieć dosłownie wszystko.
ODAUTORSKO
Kontakt z autorem postaci: Brak, postać NPC. Autor postaci: julek
Uwagi: Brak, postać NPC.
W razie odejścia: —
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: @die_inthesea
Cytat: Tahereh Mafi - ,,Dotknij mnie"
Uwagi: Brak, postać NPC.
W razie odejścia: —
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: @die_inthesea
Cytat: Tahereh Mafi - ,,Dotknij mnie"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz