I'm not your protagonist, I'm not even my own, I don't know anything, I don't even know what I don't know

Dick Marsh ON/JEGO — 16 LAT — PÓŁBÓG — AMERYKANIN — 72 PD — 3 PU — 100 PZ floweryheart

INFORMACJE PODSTAWOWE

Obóz Jupiter
Mitologiczny przodek: Jego matką jest Fortuna, ale — co zaskakujące — jego prapradziadkiem jest Kwiryn. Średnio po nim widać.
Kohorta: V
Staż w obozie: 2
Pozycja: Legionista

UMIEJĘTNOŚCI

Siła 30
Zręczność 30
Kondycja 30
Inteligencja 30
Mądrość 0
Charyzma 10
Broń: Hasta z cesarskiego złota
Wrodzone:
Szczęście do fortuny
▸ szczęście 1/3

OPIS POSTACI

Charakter: Dick Marsh jest przegrywem.
Matka Fortuna go prawdopodobnie nienawidzi, a prapradziadek Kwiryn upiekłby go na swojej włóczni w ognisku. Zapewne nie umiałby mu nawet uciec, więc tylko płakałby jak skończony dureń i wołałby Lexi jak księżniczka w opałach. Wszystko zaczęło się chyba od jego imienia, bo przecież kto normalny nazywa swoje dziecko Dick — nawet nie Richard. Po prostu Dick.
Dick wszystkiego się boi. Nic dziwnego, w końcu nic mu się w życiu nie udaje — pewnie większość ludzi na jego miejscu by się poddała. Jest strachliwy i przez większość czasu chowa się za Lexi, która, cóż, potrafi ukrywać strach zdecydowanie lepiej niż on. Albo po prostu serio nie boi się czarnego kota, który przeszedł im ostatnio przez ulicę, a Dick spanikował, że pewnie Fortuna znowu wysłała na niego pecha.
Mimo wszystko jego skrytym marzeniem jest być lubianym. Ludzie z kohorty zazwyczaj robią sobie z niego żarty, a tabliczka in probatio wcale nie ułatwia sprawy. Jest tchórzem, ale chciałby udowodnić swoją wartość i najzwyczajniej w świecie przestać się bać. Chciałby stać się we wszystkim lepszy i żeby ludzie patrzyli na niego z podziwem, ale to daleka droga; o ile w ogóle możliwa.
Aparycja: Obecnie nieodzownym elementem stylu Dicka jest tabliczka „in probatio” wisząca na szyi. Pot spływa mu pod zbroją i w tym zestawie ubioru prawdopodobnie niedługo dostanie udaru słonecznego, zanim jeszcze skończy się lato.
Ma 14 lat i strasznie szybko rośnie. Obecnie ma 177 cm wzrostu i na tym nie poprzestaje. Skoro w życiu mu się nie szczęści, może chociaż będzie najwyższy w Obozie Jupiter.
Należy do specyficznego kanonu piękna. Wyróżnia się, to na pewno — jego skóra jest ciemniejsza o ton, włosy to zbiór długich, brązowych loków. Również kolor jego oczu to bardzo ciemny odcień brązu, a całe ciało upstrzone jest chmarą piegów.
Ciekawostki:
▸ Mimo wszystko jest całkiem dobry w sportach. Trenuje siatkówkę. To jego największe hobby.
▸ W domu ma ślimaka o imieniu Einstein.
▸ Zwierzęta go lubią. Szczególnie jedna kura Lexi o imieniu Nugget, która uznaje jego włosy za swoje gniazdo.

SPOŁECZNE

Rodzina:
Fortuna:
Dick oddałby skorupę swojego ślimaka Einsteina za spotkanie z nią. Nie dlatego, że chciałby ją poznać, w końcu nigdy nie widział swojej matki, a raczej po to, żeby zapytać ją, co jej do cholery takiego zrobił, że przeklęła go jakąś niewiadomą klątwą mocy odwrotnych do szczęścia.
Rodny Marsh:
Rodny to ojciec Dicka o wyjątkowo podobnym charakterze. Podobni jak dwie krople wody, Fortuna najwyraźniej również ostatecznie nie polubiła swojego kochanka. Może i nie przewraca się na prostej drodze jak syn, ale za to z całą pewnością nie ma szczęścia do miłości — Dick poznał już blisko jedenastu swoich przyszłych ojczymów, którzy z jakiegoś powodu zawsze spieprzali z ich rodziny, zanim w ogóle na dobre się w niej zadomowili.
Cesario Costas:
Może jeszcze nie ojczym, ale z Rodnym i Dickiem wytrzymał najdłużej — już jakieś sześć miesięcy mieszkają razem. Uzupełniają się, Marshowie są wyjątkowo chaotyczni, on zaś spokojny i cierpliwy, za to wyjątkowo sympatyczny.
Relacje:
Lexi Faulkner:
Przyjaźni się z nią tylko dla jego ulubionej kury.
A tak serio, to nie wie, co by bez niej zrobił. Prawdopodobnie już by go nie było. Nadziałby się na własną włócznię. Przypadkiem.

ODAUTORSKO

Kontakt z autorem postaci: floweryheart (discord)
Uwagi: -
W razie odejścia: Adopcja
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: @surphmespicy
Cytat: Penelope Scott „Sweet Hibiscus Tea”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz