INFORMACJE PODSTAWOWE
Obóz Herosów
Mitologiczny przodek: Ares, bóg wojny (ojciec)Domek: 5
Staż w obozie: 1 rok
Pozycja: Obozowiczka
Pobyt w obozie: Caroline w obozie oprócz wakacji spędza również prawie każdą dłuższą przerwę od szkoły.
UMIEJĘTNOŚCI
Siła
50
Zręczność
25
Kondycja
30
Inteligencja
30
Mądrość
30
Charyzma
35
Broń: Verutum
Wrodzone:
Wzmocnienie fizyczne, talent do walki,
▸ walka ⅔ (nadnaturalny refleks w walce, fizyczne wzmocnienie podczas walki, naturalne zdolności w wielu rodzajach walki, wrodzone umiejętności zarówno w walce wręcz jak i obsłudze broni białej)
▸ telumkineza ½ (podświadoma znajomość posługiwania się każdą bronią)
▸ kontrola nad emocjami ½ (kontrola nad własnymi emocjami związanymi z walką — nienawiścią, złością i strachem)
▸ umiejętności taktyczne ½
▸ przeklęcie broni wroga
Wrodzone:
Wzmocnienie fizyczne, talent do walki,
▸ walka ⅔ (nadnaturalny refleks w walce, fizyczne wzmocnienie podczas walki, naturalne zdolności w wielu rodzajach walki, wrodzone umiejętności zarówno w walce wręcz jak i obsłudze broni białej)
▸ telumkineza ½ (podświadoma znajomość posługiwania się każdą bronią)
▸ kontrola nad emocjami ½ (kontrola nad własnymi emocjami związanymi z walką — nienawiścią, złością i strachem)
▸ umiejętności taktyczne ½
▸ przeklęcie broni wroga
OPIS POSTACI
Charakter:
▸ Bliżsi znajomi mówią na nią „Ley”, jako skrócona forma nazwiska.
▸ Uwielbia kolor czerwony — czerwone ubrania, czerwone ściany, czerwona szminka — wszystko, co w kolorze ciemnej czerwieni szybko wpada w jej gusta.
▸ W domu ma psa: owczarka niemieckiego o imieniu Gypsy, którego czci niemal jak boga (tylko nie wspominajcie o tym na Olimpie).
▸ Jest uzależniona od kofeiny, która jedynie podsyca objawy ADHD.
▸ Czekolada w każdej postaci podbija jej serce.
▸ Urodziła się 17 grudnia.
Caroline, jak przystało na dziecko boga wojny, cechuje krótki temperament. Jest typowym cholerykiem. Uwielbia znajdować się w centrum uwagi — czuje się wtedy jak w swoim żywiole. Dyrygowanie innymi wprost leży w jej naturze; jest charyzmatyczna i to dzięki temu jest w stanie ustawiać ludzi według własnego uznania. Jak większość półbogów cierpi na ADHD.
Jednakże jej zdecydowanie wybujała pewność siebie sprawia równie dużo problemów. Caroline często nie wie, kiedy powinna się zatrzymać. Potrafi bardzo szybko zapędzić się w słowach i czynach, z czego wynikają nieprzyjemności takie jak bójki czy zwykłe nieporozumienia. Jest nieco zbyt łasa na władzę, przez co łatwo ją skusić na określone rzeczy. Nie można jednak wypomnieć jej braku lojalności, ponieważ jest wierna swoim przyjaciołom i sojusznikom, choć czasami wydaje się, że jedynie sobie.
Pomiędzy wybuchami złości i wydawaniem niewskazanych rozkazów jest dosyć pocieszną osobą. Lubi wszelaki humor i często można spodziewać się od niej kilku nieco suchych żartów. Choć często zdarza się, że wchodzi komuś w zdanie, jeśli zajdzie taka potrzeba, potrafi być uważną słuchaczką. Takie rzeczy jednak nie zdarzają się zbyt często. Uwielbia imprezować; wliczając w to typowo klubową imprezę, domówkę, jak i ognisko. Wszędzie potrafi się świetnie bawić. Zdziera sobie gardło na głupich piosenkach, kocha tańczyć i możliwe, że delikatnie lubuje się w trunkach wysokoprocentowych.
Rok spędzony w obozie nieco utemperował jej egocentryczne zapędy. Pyskowanie do starszych i silniejszych od siebie nie wyszło jej na dobre, więc pomimo wszystko nauczyła się, że czasami naprawdę powinna się zamknąć. Co nie wyklucza gmerania pod nosem i ciągu przekleństw w myślach. Jeżeli jednak ma szacunek do osoby wyższej rangą, jest w stanie się podporządkować bez większych ekscesów. Zdobycie jej szacunku oznacza znacznie mniej kłopotów i zamieszania.
Ley stara się być dobrą przyjaciółką, jeżeli już ma do tego okazję. Wciąż nie rozgryzła tego, jak powinno się poprawnie pocieszać ludzi, ale może służyć swoją obecnością i słabym żartem dla rozjaśnienia sytuacji. Będzie starać się wysłuchać i doradzić, choć pójście za jej radą może w przyszłości okazać się kłopotliwe. Jest bardzo dobrym kompanem przygód, przygotowana prawie na wszystko; dobrze radzi sobie z improwizacją.
Wobec obcych jest nieobca i nerwowa, jeśli się zirytuje — bywa również agresywna. Caroline jest skłonna do wybuchów złości, jak i śmiechu. Płacz uważa za okazanie słabości i choć akceptuje go u innych ludzi, nigdy u siebie. Ale nie ma na tym świecie osoby, która jest w stanie uniknąć płaczu. Można po prostu tłumić go w sobie tak długo, aż wybuchnie.
Potrafi być złośliwa i umiejętnie wbijać ludziom szpileczki. Czasami nie lubi kogoś po prostu dla zasady: akurat tego dnia wypowiedziałeś słowo, za którym nie przepada? Proszę bardzo, córka Aresa właśnie obrała sobie ciebie za swój aktualny cel.
Potrafi skutecznie opanować się, kiedy przychodzi do walki. Myśli, analizuje, a następnie walczy, jakby to była jej pasja. Jest skupiona i gotowa na wszystko.
Z zewnątrz ciężko byłoby zauważyć, że Leyanall nad sobą pracuje, ale czasami dziewczyna naprawdę do tego dąży. Nie jest całkowicie ślepa i widzi rezultaty niektórych ze swoich zachowań. Ciężko jednak zmienić całą swoją osobowość i przyzwyczajenia. Kroki są malutkie, ale pomimo wszystko są.
Córka boga wojny nigdy nie zostanie aniołkiem, spróbować każdy może.
Aparycja:
Caroline można rozpoznać w szczególności po włosach; ciężkie, obsydianowe fale opadają mniej więcej do połowy jej pleców. Są gęste i lśniące, choć nigdy jakoś szczególnie o nie nie dbała. Jest posiadaczką dosyć sporych oczu o czekoladowych tęczówkach — wyglądają całkiem niewinnie, dopóki nie zabłyśnie w nich złość. Pełne usta i zawadiacko zadarty do góry nos nadaje jej twarzy szelmowskiego wyglądu. Rozrzucone po niej piegi zazwyczaj zakrywa korektorem, bo uważa je za jedną z największych skaz swojego wyglądu. Za lokami również nie przepada — kiedy tylko jest w domu, po prostu je prostuje, ale w obozie nie ma takiej możliwości.
Zdążyła wytrenować swoją wcześniej smukłą sylwetkę; pod skórą pojawił się nieznaczny zarys mięśni, choć dalej jest dość szczupła. Dodając do tego jej wzrost — dumne 163 centymetry — prezentuje się dosyć niepozornie. Ale wystarczy dać jej oszczep, żeby pokazała, że w niewielkim ciele drzemią większe pokłady siły.
Na co dzień ubiera się tak, żeby było jej wygodnie — obozowa koszulka, wygodne dresy bądź spodenki. Czasami jednak lubi się wystroić: jej oczy zabłysną nie tylko na widok broni, ale również jakiejś ładnej, czerwonej sukienki.
Ciekawostki:▸ Bliżsi znajomi mówią na nią „Ley”, jako skrócona forma nazwiska.
▸ Uwielbia kolor czerwony — czerwone ubrania, czerwone ściany, czerwona szminka — wszystko, co w kolorze ciemnej czerwieni szybko wpada w jej gusta.
▸ W domu ma psa: owczarka niemieckiego o imieniu Gypsy, którego czci niemal jak boga (tylko nie wspominajcie o tym na Olimpie).
▸ Jest uzależniona od kofeiny, która jedynie podsyca objawy ADHD.
▸ Czekolada w każdej postaci podbija jej serce.
▸ Urodziła się 17 grudnia.
SPOŁECZNE
Rodzina:
▸ Elizabeth Leyanall — biologiczna matka
▸ Olivier Leyanall — ojczym
▸ Z matką i ojczymem zawsze miała dobre relacje — rozumieli się. Chyba tylko z tego względu w przeszłości Caroline starała się ograniczać swoje wybryki, po prostu nie chcąc ich zawodzić. Byli pierwszymi osobami, które obdarzyła szacunkiem. Ojczyma traktuje niemal jak własnego ojca, a z matką od zawsze była blisko.
▸ Nigdy nie miała okazji porozmawiać z Aresem; ojciec przyjął ją jako córkę i się zmył. Chociaż to i tak więcej niż dostali niektórzy, nie darzyła go zbyt wielką sympatią.
▸ Elizabeth Leyanall — biologiczna matka
▸ Olivier Leyanall — ojczym
▸ Z matką i ojczymem zawsze miała dobre relacje — rozumieli się. Chyba tylko z tego względu w przeszłości Caroline starała się ograniczać swoje wybryki, po prostu nie chcąc ich zawodzić. Byli pierwszymi osobami, które obdarzyła szacunkiem. Ojczyma traktuje niemal jak własnego ojca, a z matką od zawsze była blisko.
▸ Nigdy nie miała okazji porozmawiać z Aresem; ojciec przyjął ją jako córkę i się zmył. Chociaż to i tak więcej niż dostali niektórzy, nie darzyła go zbyt wielką sympatią.
ODAUTORSKO
Kontakt z autorem postaci: discord - cielaak, mail - maja.kondracka@poczta.onet.pl
Uwagi: nie mam przeciwko pisania moją postacią, z chęcią to czytam. odpisy to oczywiście kwestia tematu i weny, każda długość mi odpowiada.
W razie odejścia: śmierć w jakikolwiek sposób.
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: @rosehanart
Cytat: Leigh Bardugo
Uwagi: nie mam przeciwko pisania moją postacią, z chęcią to czytam. odpisy to oczywiście kwestia tematu i weny, każda długość mi odpowiada.
W razie odejścia: śmierć w jakikolwiek sposób.
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: @rosehanart
Cytat: Leigh Bardugo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz