INFORMACJE PODSTAWOWE
Nowy Jork
Mitologiczny przodek: Hefajstos (ojciec)Zajęcie: konduktor z aspiracjami na maszynistę (będzie robić licencję).
UMIEJĘTNOŚCI
Siła
60
Zręczność
40
Kondycja
40
Inteligencja
20
Mądrość
30
Charyzma
10
Broń: Labrys
Wrodzone:
Zdolności techniczne i manualne
▸ technokineza ⅔
▸ wyczuwanie pułapek 2/2
▸ wyczucie maszyn 2/2
▸ wizja termiczna
▸ odporność na wysokie temperatury
Wrodzone:
Zdolności techniczne i manualne
▸ technokineza ⅔
▸ wyczuwanie pułapek 2/2
▸ wyczucie maszyn 2/2
▸ wizja termiczna
▸ odporność na wysokie temperatury
OPIS POSTACI
Charakter:
▸ Jest genderfluid i często zmienia zaimki, w których o sobie mówi.
▸ Interesuje się pociągami i jest to jeden z tematów, o którym Aye może dużo rozmawiać. Gdyby była taka możliwość, to pracowałby gdzieś na kolei.
▸ Trochę niespełniony artysta — czasem przebywając sam ze sobą, wyciąga dosyć pognieciony, zmaltretowany przez życie notatnik i pisze w nim opowiadania, które nigdy nie doczekały się (i nie doczekają) zakończenia.
▸ Kocha ostre potrawy, a nie przepada za słodkimi.
▸ Ma sensory issues i jest dosyć picky, jeśli chodzi o jedzenie. Potrafiłby coś wypluć na talerz, gdyby konsystencja mu nie odpowiadała oraz gwałtownie reaguje, gdy dotknie czegoś lepkiego bądź szorstkiego.
▸ Wbrew temu, że nie wygląda na zbyt umięśnionego, to odziedziczył bardzo dużo siły. Potrafi z łatwością unieść ciężkie rzeczy oraz zirytowany mógłby zniszczyć drzwi, gdyby nimi trzasnął.
▸ Jest zmarzlakiem i zdecydowanie lepiej czuje się w ciepłych temperaturach (albo nawet zbyt ciepłych jak dla innych obozowiczów). Bierze również tak gorące prysznice, że z łazienki zawsze robi saunę.
Widziałeś kiedyś, żeby się uśmiechał? Nie? Nie jest to nic niespotykanego, gdyż ponury wyraz twarzy, grymas malujący się ma młodzieńczej buźce, to codzienność, a wykrzywione usta niech nie wpędzają cię w dyskomfort — Aye nie ma nic złego na myśli; chłopaka oprócz charakterystycznej mimiki, sprawiającej, że wszyscy zaczynają zastanawiać się nad sensem swojego życia, cechuje również samotniczy tryb życia. Młodzieniec nie przepada za towarzystwem, a jak już się tak wydarzy, to porozmawia z jedną, bądź dwiema osobami jednocześnie. Tłumów unika jak ognia — spróbuj zaciągnąć go na większe wydarzenie, a jak tylko odwrócisz wzrok, to rozpryśnie się niczym bańka mydlana.
Jak przystało na dziecko Hefajstosa, jest fanem robótek ręcznych oraz majsterkowania. Sprawia mu to przyjemność, a jest jeszcze lepsze, gdy może zaszyć się w kącie sam ze sobą. Potrafiłby naprawić ci wszystko — nie znosi porażek — podejmie się każdego, nawet najcięższego przypadku. Chętnie również wytłumaczy ci, jak coś powinno działać oraz w jaki sposób powinieneś używać danej rzeczy bądź urządzenia. W tej kwestii będzie ożywiony, niemalże pobudzony oraz pomocny. Jednakże ta energia bardzo szybko znika — nie licz na zbyt długą rozmowę z nią. Myślę, że piętnaście minut ciągłej rozmowy to maksimum umiejętności. Po tym czasie będzie zirytowany, a potem wredny. Aye dosyć szybko się denerwuje oraz nie ma anielskiej cierpliwości.
Warto wspomnieć również, że jest całkiem inteligentny; co prawda miewa problemy z niektórymi sprawami, aczkolwiek poczułaby się urażona, gdyby ktoś nazwał ją głupią. I to bardzo urażona. Być może byłoby to wasze ostatnie spotkanie.
Aparycja:
Brązowowłosa postać siedziała przy pustym stoliku, dłubiąc w nosie; skrzywienie na młodzieńczej twarzy utrzymywało się przez długi czas, kiedy dostrzegł dużą, tłustą plamę na powierzchni mebla. Ostrożnie uniósł zgrabną, chudną dłoń i dotknął brudu, chcąc się upewnić, czy tłuszcz przylgnie mu do opuszków palców, co świadczyłoby o świeżości, czy też pozostanie nietknięty na stoliku. Szybko przekonał się, iż było to błędem — długie, ciemne włosy zawirowały w powietrzu, gdy gwałtownie podniósł się z siedzenia, przewracając drewniane krzesło na ziemię. Bród został na ciemnych palcach, a skrzywienie na twarzy pogłębiło się, sprawiając, że ciemne piegi przesunęły się bliżej brązowych oczu.
Tajemnicza postać zgarbiła się, pomniejszając swoją osobę o kilka centymetrów, jakby już nie była wystarczająco niska. Cóż, wyprostowany na oko miał metr siedemdziesiąt. Prędko poprawił pognieciony sweter i zniknął tak szybko, jak się pojawił, mrucząc pod nosem dziwne słowa, zapewne zirytowany brudnym stolikiem.
Ciekawostki:▸ Jest genderfluid i często zmienia zaimki, w których o sobie mówi.
▸ Interesuje się pociągami i jest to jeden z tematów, o którym Aye może dużo rozmawiać. Gdyby była taka możliwość, to pracowałby gdzieś na kolei.
▸ Trochę niespełniony artysta — czasem przebywając sam ze sobą, wyciąga dosyć pognieciony, zmaltretowany przez życie notatnik i pisze w nim opowiadania, które nigdy nie doczekały się (i nie doczekają) zakończenia.
▸ Kocha ostre potrawy, a nie przepada za słodkimi.
▸ Ma sensory issues i jest dosyć picky, jeśli chodzi o jedzenie. Potrafiłby coś wypluć na talerz, gdyby konsystencja mu nie odpowiadała oraz gwałtownie reaguje, gdy dotknie czegoś lepkiego bądź szorstkiego.
▸ Wbrew temu, że nie wygląda na zbyt umięśnionego, to odziedziczył bardzo dużo siły. Potrafi z łatwością unieść ciężkie rzeczy oraz zirytowany mógłby zniszczyć drzwi, gdyby nimi trzasnął.
▸ Jest zmarzlakiem i zdecydowanie lepiej czuje się w ciepłych temperaturach (albo nawet zbyt ciepłych jak dla innych obozowiczów). Bierze również tak gorące prysznice, że z łazienki zawsze robi saunę.
SPOŁECZNE
Rodzina:
▸ Pae Daweerit Darayon (wujek) — był osobą, która wychowywała Aye od wielu lat, po nieszczęśliwej śmierci matki. Bardzo przykładał się do wychowania, był niesamowitym, przybranym ojcem i chociaż Aye nie potrafił powiedzieć do niego „tato”, to wciąż traktował mężczyznę w ten sposób. Ich relacja od zawsze była silna i do tej pory, kiedy jest możliwość, to się widują. W sumie chyba tylko przy nim Aye odczuwa jakieś szczęście oraz spokój ducha.
Relacje: Tak, żebyście się przypadkiem nie zdziwili, że ma jakichś przyjaciół.
▸ Pae Daweerit Darayon (wujek) — był osobą, która wychowywała Aye od wielu lat, po nieszczęśliwej śmierci matki. Bardzo przykładał się do wychowania, był niesamowitym, przybranym ojcem i chociaż Aye nie potrafił powiedzieć do niego „tato”, to wciąż traktował mężczyznę w ten sposób. Ich relacja od zawsze była silna i do tej pory, kiedy jest możliwość, to się widują. W sumie chyba tylko przy nim Aye odczuwa jakieś szczęście oraz spokój ducha.
Relacje: Tak, żebyście się przypadkiem nie zdziwili, że ma jakichś przyjaciół.
ODAUTORSKO
Kontakt z autorem postaci: .zirco. [discord]
Uwagi: Możecie używać pociągarza, dazai kinnie, w swoich opowiadaniach bez żadnego problemu. Uważajcie tylko, żeby nie robić z niego zbyt dużego emo i nie zabijać. Jestem otwarty na wątki, popiszę z każdym, na każdy głupi czy nie głupi temat.
W razie odejścia: Adopcja (ustalona wcześniej z autorem postaci)
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: naylissah
Cytat: Osamu Dazai „Zatracenie”
Uwagi: Możecie używać pociągarza, dazai kinnie, w swoich opowiadaniach bez żadnego problemu. Uważajcie tylko, żeby nie robić z niego zbyt dużego emo i nie zabijać. Jestem otwarty na wątki, popiszę z każdym, na każdy głupi czy nie głupi temat.
W razie odejścia: Adopcja (ustalona wcześniej z autorem postaci)
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: naylissah
Cytat: Osamu Dazai „Zatracenie”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz