I see people dying there but my tender age makes it hard to care.

Makoto Shimabukoro ONA/ON — 18 LAT — PÓŁBOGINI — JAPONKA, AUSTRALIJKA — 3 PD — 2 PU — 100 PZ yourlocalcatgirl

INFORMACJE PODSTAWOWE

Nowy Jork
Mitologiczny przodek: Tanatos
Obozowa przeszłość: Należała do Obozu Herosów i pełniła funkcję grupowej w domku 21. Spędziła tam 4 lata.
Zajęcie: Mieszka w uroczym lofcie ze swoją miłością, Irené, i studiuje informatykę. Na życie dorabia pomagając podczas wydarzeń sportowych i koncertów, czasem coś ukradnie, jak luba nie patrzy.

UMIEJĘTNOŚCI

Siła 40
Zręczność 60
Kondycja 30
Inteligencja 30
Mądrość 30
Charyzma 30
Broń: Grecki ogień
Wrodzone:
Wyczucie śmierci w pobliżu
aura strachu
▸ aura strachu i śmierci 2/2
▸ kamuflaż w cieniu
▸ wiedza o zmarłych 3/3
▸ klątwa śmierci

OPIS POSTACI

Charakter:
Makoto to prosta osoba. Jeśli jej zachcianki kulinarne są spełnione, to będzie spokojna i szczęśliwa, potulna niczym owieczka. Gorzej, kiedy ktoś podpieprzy jej ulubione żarcie albo nie znajdzie w lodówce tego, na co akurat ma ochotę. Wystarczy tylko (lub aż) tyle, żeby zepsuć makociowy dzień, i popchnąć do wydzierania japy na każdego, kto tylko sprowokuje ją w choćby najmniejszy sposób. Niemiłe spojrzenie? Awantura. Niechciany przytyk? Afera. Komentarz, o który nie prosiła? Opierdol jak stąd do Tartaru. Co się nie stanie, to i tak będzie twoja wina, nie przeprosi cię i znajdzie milion argumentów na poparcie swojego zdania. Znacznie łatwiej przychodzi jej oskarżanie niż przyznanie się do błędu.
Nie lubi wychodzić ze swojej nory bez konkretnego celu (czytaj: domku numer 21), chyba że akurat świerzbią ją łapy i potrzebuje coś ukraść, nawet najdrobniejszą pierdołę. Czy to kleptomania? Być może. Czy jej to przeszkadza? Ani trochę. Czasem jednak lenistwo, apatia i aspołeczność biorą górę, wówczas zwykle siedzi w fotelu zgarbiona niczym krewetka, owinięta w komfortowy kocyk z plamami po ostrych skrzydełkach i przegląda tiktoki, zasypując znajomych tymi, które rozbawiły ją do łez (czasem zakrawają o boomerskie poczucie humoru, ale spróbuj jej to wytknąć, to obrazi się na tydzień). Kontakty międzyludzkie i zatłoczone miejsca wysysają z niej energię, choć lubi spędzać czas w dużych skupiskach, poznawać nowe osoby – to wszystko w rozsądnych, wyznaczonych przez nią samą ilościach. Baterie społeczne ładuje często grając na Nintendo do białego rana.
Jest wulgarna. W chuj. Makoto miewa problemy z agresją. Kiedy się rozkręci i wpadnie w ciąg gadania, zwłaszcza próbując kogoś przeżuć, zmemlać, wysrać i jeszcze zmieszać z błotem, co drugie słowo to roztrzęsione „kurwa” i cieknąca ślina. Nie warto wdawać się z nią w dyskusję, gdy jest w szale. Odpowiadanie ogniem na ogień jest bezcelowe i jedynie spowoduje pogorszenie sytuacji. Przemilcz to, odejdź, daj jej ochłonąć.
Shimabukoro czasem dopada bezsenność. Pojawia się ona cyklicznie. Snuje się wtedy jak ćma po domku albo wyłazi na świeże powietrze bez celu. Kiedy jest przemęczona, boi się każdego szmeru i cienia. Nawet gdy jest w formie, łatwo ją spłoszyć. Któż by się spodziewał: reaguje wówczas złością – uderzy cię albo kopnie przedmiot, który ją przestraszył.
W zależności od osoby i pierwszego zrobionego wrażenia będzie się albo otwierała ze swoimi zainteresowaniami, hobby i zwierzeniami z prędkością światła, albo będzie tylko przytakiwać i próbować się uśmiechnąć, udając przy tym, że w ogóle zwraca na ciebie uwagę. Nie podtrzymuje znajomości drugiego sortu, uprawia regularnie ghosting wobec takich jednostek, zasrywających jej wirtualną/realną skrzynkę i saguje tak mocno, jak tylko się da. Nie ma z tego powodu wyrzutów. Istnieje też druga strona medalu. Może się niekontrolowanie uzależnić od dowolnej osoby, załapać na niej słynne favorite person. W rezultacie przejmuje wiele zachowań, nawyków i uzależnia swoje samopoczucie od obecności lub nastroju fp, może też pomylić to z uczuciem zakochania, albo i nienawiści. Do dupy. Łatwo ją skrzywdzić, jej kruchość jest porównywalna do skorupki jajka. Upuścisz raz i nie poskładasz. Długo rozpamiętuje, żyje w przeszłości i wylizuje rany.
Aparycja:
Jako że krzyżują się w jej DNA geny japońsko-australijskie, nie ma typowo jasnej, „europejskiej” karnacji. Poza kręconymi, kruczoczarnymi włosami do ramion, wiecznie zawiązanymi w kitkę, na głowie ma też przewiązaną czerwoną bandanę, usadowioną pod grzywką. Lubi nosić opaskę z małymi różkami oni. Zwykle odziewa się w czarne kimono z osobiście urwanymi rękawami, które wadziły jej podczas jednej z bójek, blokując ruchy. Jeśli mowa zaś o znakach szczególnych, pod okiem i przy kąciku ust posiada drobne pieprzyki, po jednym tu i tu. Skórę Makoto pokrywa duża ilość przebarwień w kształcie przypadkowych plam, szczególnie na dłoniach i ramionach. Nie przepada za nimi. Uwielbia za to swoje bicepsy, doskonale widoczne bez względu na to, czy je napina, czy też nie.
Ciekawostki:
▸ Jest furasem, lesbijką i osobą niebinarną, czyli wszystkim, co nietolerancyjne społeczeństwo chciałoby zdeptać, zmiażdżyć i wytrzeć o kant krawężnika.
▸ Rozwiązuje sprawy przemocą, dlatego ma wiecznie obite pięści, czasem owinięte bandażami, ale też masę kolorowych plasterków na ciele, szczególnie na twarzy.
▸ Boryka się z zaburzeniem osobowości typu borderline i zespołem lęku uogólnionego. Zdarza jej się okaleczać, kiedy nie potrafi uciszyć bólu psychicznego. Skupienie na fizycznym cierpieniu sprawia, że odczuwa natychmiastową ulgę.
▸ Panicznie boi się nagłych, głośnych dźwięków i gwałtownego dotyku.
▸ Gdyby jej życie miało piosenkę o charakterze przewodnim, byłoby to Twisted.

SPOŁECZNE

Rodzina: Nie uznaje za matkę osoby, która wydała ją na świat. Choć wie, że nazywała się Shimabukoro Yua i miała za ojca Australijczyka, to poza tym zachowała w pamięci jedynie urywki chorego środowiska, jakie fundowało życie w konkubinacie z mężczyzną pochodzenia rosyjskiego. Na szczęście w miarę wcześnie uwolniła się z okowów patologii i zamieszkała ze swoją wybraną rodziną, która okazała się mieć duże powiązania z mafią, chowając się pod przykrywką ulicznych tancerzy. Akira nauczył ją skutecznego opracowywania taktyki. Take wpoił wolę walki, trzymanie gardy i honor. Ostatnia zaś, lecz wcale nie gorsza, była Etsuko, od której zaraziła się poczuciem humoru i nauczyła czerpać radość z życia. Każde z nich padło ofiarą klątwy śmierci, nieświadomie nałożonej przez młodziutką Makoto.

ODAUTORSKO

Kontakt z autorem postaci: Najlepiej kontaktować się ze mną przez Discorda [yourlocalcatgirl], ale – w ostateczności – idzie mnie też złapać na Howrse [Rejnboł]. ZDECYDOWANIE preferuję pierwszą opcję.
Uwagi: Makoto może pojawiać się w waszych opowiadaniach jako tło/postać epizodyczna, jeżeli jesteście w stanie odzwierciedlić jej charakter. Zawsze możecie uderzać do mnie z pytaniami, jak zareaguje na to czy na tamto, a najlepiej to już w ogóle dać mi znać, że chcecie użyć mojego dziecka w swoim wątku. < 3 Będzie mi miło, jeśli poinformujecie mnie, że chcecie wymienić ze mną trochę opowiadań, zamiast otwierać sesję bez wcześniejszego ustalenia. Co do długości opowiadań, lubię dłuższe odpisy, w granicy 1000-2000 słów. Zawsze dostosowuję się do cudzego sposobu pisania, by wiedzieć, czy opisywać więcej uczuć, myśli i emocji, czy też skupić się na rozwoju dialogów – dlatego wolę, byście to WY otwierali wątki, pisząc pierwsze opowiadanie!
W razie odejścia:
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: makaron0337 [discord]
Cytat: Mother Mother „Verbatim”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz